Strona startowa
Kontakt
Księga gości
ODCHUDZANIE
Bellisa Perennisa - zdrowie, witalnosc, diety, odchudzanie, odzywianie
Bellisa Perennisa - zdrowie, witalnosc, diety, odchudzanie, odzywianie, dieta, schudnij
Bellisa Perennisa - zdrowie, witalnosc, diety, odchudzanie, odzywianie, dieta, schudnij
Bellisa Perennisa - zdrowie, witalnosc, diety, odchudzanie, odzywianie, dieta, schudnij
Bellisa Perennisa - zdrowie, witalnosc, diety, odchudzanie, odzywianie, dieta, schudnij
Bellisa Perennisa - zdrowie, witalnosc, diety, odchudzanie, odzywianie, dieta, schudnij
Bellisa Perennisa - strona autorki

porady - konsultacje indywidualne - ksiazki

- JAK POKONAC CHOROBY I OTYLOSC! -


Moi Kochani Czytelnicy:

Bardzo mi milo powitac Was na mojej stronie. Znajdziecie tutaj nie tylko informacje o aktualnych ksiazkach, ale takze kilka slow
o mnie. Jesli potrzebujecie porady lub macie pytania na temat odzywiania, diet i zdrowia - prosze piszcie do mnie. Zycze milej lektury. Bellisa Perennisa



Moje dolegliwosci PRZED zmiana diety:

- nadwaga,
- czeste depresje,
- bole glowy i migreny,
- niezwykle mocne bole menstruacyjne,
- zylaki,
- skorka pomaranczowa na udach,
- pieczenie i choroby oczu,
- czeste omdlenia,
- zmeczenie i brak ochoty do zycia,
- wypadanie wlosow,
- lamliwosc wlosow i paznokci,
- nerwowosc i wybuchowosc,
- lupiez i lojotok,
- poczatki cukrzycy,
- kolatanie serca,
- bole zoladka, poczatek wrzodow,
- problemy z krazeniem,
- czeste anginy i grypy



Moje dolegliwosci PO zmianie diety:

- BRAK

Wszystkie dolegliwosci i objawy chorobowe zniknely! Czesto pracuje po 12 godzin dziennie bez zmeczenia. Nie mam bolow glowy. Moje wlosy sa zdrowe, lupiez i lojotok zniknely! Nie choruje na zadne grypy, przeziebienia czy inne infekcje! Moje krazenie jest super! Zylaki zniknely po 3 miesiacach od przejscia na diete! Nie mam zadnych dolegliwosci! Jestem pelna energii i mam swietna kondycje.

O mnie - dlaczego i jak zmienilam diete:

Mam 32 lata. 170 cm wzrostu i 53 kg wagi. Uzywam pseudonimu Bellisa Perennisa, ktory pochodzi od lacinskiej nazwy stokrotki.

Z pewnoscia interesuje Cie kiedy i dlaczego zdecydowalam sie zyc zdrowo i odpowiednio odzywiac. To dluga historia pelna wydarzen. Postaram sie opisac ja krotko i zwiezle, gdyz wiem,
ze w dzisiejszych czasach kazda minuta ma swoja wartosc.

Dziecinstwo:
Moje doswiadczenie z odzywianiem zaczelo sie w dziecinstwie.
Do 4 roku zycia mieszkalam u moich Dziadkow, ktorzy mieli wlasne gospodarstwo w gorach. Moi Rodzice pracowali zawodowo i zaden z nich nie mogl sobie pozwolic na urlop wychowawczy. Mama odwiedzala mnie codziennie, natomiast Tata tylko raz
w tygodniu, gdyz stale przebywal w delegacjach. U Dziadkow poznalam smak krowiego i koziego mleka, robionej wlasnorecznie kielbasy, wlasnych ziemniakow i ziol.

Bylam bardzo uciazliwym dzieckiem, ktore strasznie wybrzydzalo przy jedzeniu. Przylgnelo do mnie miano "niejadka". Juz jako baby byl ze mna problem i jedyna potrawa, ktora w jakims stopniu akceptowalam byly banany z mlekiem. Na szczescie bylo to
w czasach Gierka i bananow bylo pod dostatkiem.

Pozniej w moim jadlospisie dominowaly slodycze. W tym czasie bylam jedynym dzieckiem w calej rodzinie i mozna sobie wyobrazic co to oznacza. Jadlam tony slodyczy i nic innego. Nie pomagaly grozby i prosby. Wynikiem takiego odzywiania byly robaki i problemy z wyproznianiem. Godziny spedzone na piciu srodkow odrobaczajacych a takze nieustanne lewatywy.

W dziecinstwie bylam okropnie chuda i Rodzice wrecz wstydzili sie wychodzic ze mna publicznie, sama jednak czulam sie swietnie. Mlody organizm wytrzyma wszystko.

Na szczescie zaczal sie kryzys i skonczyly sie slodycze. Wowczas przestawilam sie na mleko. Dziennie wypijalam kilka litrow swiezego krowiego mleka. Ta pasja kontynuowalam w szkole podstawowej. Biegalam na mleko na 2 przerwach a nastepnie popoludniu, gdy wystawiano wiadra na zewnatrz dla swin. Inne potrawy schodzily na plan dalszy. Stale wyrzucalam do smieci kanapki, ktore przygotowala mi Mama i zylam tylko mlekiem.
W lecie dodatkowo zjadalam mnostwo owocow, ktore mielismy we wlasnym ogrodzie.

Musze rowniez przyznac, ze juz od dziecka uwielbialam alkohol (nalewki i likiery domowej roboty). Ta "pasja" ciagnela sie za mna przez wiele lat.

Szkola srednia:
I Tak przeszla podstawowka i zaczela sie szkola srednia. Jak kazda mloda dziewczyny ubzduralam sobie, ze jestem gruba
i postanowilam sie odchudzac. Brakowalo mi jednak wytrwalosci.
Z jednej strony probowalam nie jesc tluszczu, z drugiej nie moglam sobie odmowic tortow, ktore piekla moja Ciocia. Do tego mialam kilka dobrych przyjaciolek i kiedy odwiedzalam je po szkole, to dostawalam obiad. Pozniej szlam do domu i musialam zjesc drugi obiad, ktory przygotowala moja Mama. Mama troche zmuszala mnie do jedzenia, gdyz stale bylam w jej oczach tym malym "niejadkiem" i nie wierzyla mi, ze juz cos zjadlam.

Od dziecka bylam bardzo aktywna fizycznie, tanczylam w zespole,
a takze w domu, uprawialam wschodnie sztuki walki, biegalam, jezdzilam na rowerze itd. Dlatego nigdy nie bylam gruba a jedynie mocno zbudowana. W moim przekonaniu jednak bylam gruba. Nie widzac innego wyjscia zdecydowalam sie uciec do wymiotow. Po jedzeniu od razu szlam do toalety i oproznialam zoladek. Dopro- wadzilam ten sposob do perfekcji. Wreszcie bylym szczesliwa. Odrobinke tracilam na wadze i moglam jesc do syta. Po dwoch latach takiej praktyki bylam znuzona. Nie mialam ochoty tak zyc. Mialam moja wymarzona sylwetke, ale jakim kosztem.

Tutaj zaczelo sie moje doswiadczenie z odzywianiem. Mialam wowczas 19 lat. Zaczelam stosowac wszystkie mozliwe diety. Liczyc kalorie, zwiekszac aktywnosc fizyczna. Stosowalam wszystko, co mozliwe, ale bez skutku. Moja waga 58 kg nie ruszala sie ani w gore, ani w dol. Moja Mama probowala mi wytlumaczyc, ze mam mocna budowe i ze ta waga to moje kosci, ze nie moge schudnac bo nie ma z czego. Nie wierzylam jej i po wielu doswiadczeniach odkrylam diete, ktora zaczela mi odpowiadac.

Dieta ta opierala sie na jogurtach, owocach i musli (platkach zboz). Cztery posilki dziennie, ktore skladaly sie tylko z jogurtu, owocow
i zboz. Wytrwalam w tej diecie przez ponad rok. Czulam sie swietnie, lekko, szczesliwie, skonczyly sie moje problemy ze zmeczeniem. Bylam zdecydowana tak jesc do konca zycia. Na szczescie moi przyjaciele postanowili wybic mi to z glowy. Przerazal ich moj wyglad: polamane paznokcie, rozdwojone koncowki wlosow (mialam wowczas bardzo rzadkie wlosy, ktore stale sie odlamywaly), blada, wrecz szara skora. Pod naciskiem argumentow zdecydowalam sie zrezygnowac z diet i po prostu normalnie jesc. Ograniczylam tylko slodycze. Nadal uprawialam mnostwo sportu.

Studia i praca zawodowa:
Niestety studia a jednoczesnie praca zawodowa daly o sobie znac. Stres, ktory byl nie do zniesienia zarowno na uniwersytecie, jak
i w firmie, pozeral mnostwo kalorii. Stale bylam glodna. Mialam problemy z zoladkiem, z jelitami, z sercem, bolami glowy. Kompletny koszmar. Strasznie sie denerwowalam przed kazdym terminem w pracy i zaliczeniem lub egzaminem na studiach. Mialam ogromne ambicje. Z jednej strony chcialam miec tytul doktora a z drugiej kupic sobie moje wymarzone auto, ktorego cena przekraczala wszelkie oczekiwania.

W roku 2000 nastapil przelom. Zalozylam wlasna firme, kupilam moje ukochane auto, osiagnelam sukces na studiach na dwoch kierunkach. Czulam sie spelniona a jednoczesnie wypalona. Musze dodac, ze w tym czasie moja dieta oparta byla na miesie. Moja Mama zawsze gotowala "zdrowo", gdyz sama od lat choruje na kamienie zolciowe oraz wrzody przewodu pokarmowego, ale ogolnie jedlismy duzo miesa. W naszym jadlospisie bylo malo ryb, gdyz Mama zawsze mowila "Z ryb najbardziej lubie schabowe". Moj jadlospis byl tragiczny. Rano na sniadanie o godz. 3:30 (gdy jechalam na studia) lub 5:30 (w dni robocze) jadlam ogromny kawal podgrzanej swojskiej kielbasy z serkiem wiejskim, kethupem, musztarda i kukurydza z puszki plus chleb z maslem
i herbata z mlekiem i cukrem. Na drugie sniadanie w pracy jadlam cos slodkiego lub kawal miesa z chlebem. Pomiedzy posilkami wypijalam 1 lub 2 kawy. Na obiad po pracy jedlismy najczesciej kurczaki lub wolowe z ziemniakami i salatka. Kiedy nie bylam na obiedzie jadlam w restauracji z przyjaciolka. Na podwieczorek owoce lub cos slodkiego i na kolacje salatke z majonezem lub mleko z miodem. Moi znajomi nie mogli sie nadziwic, jak taka mloda dziewczyna moze zmiescic w sobie porcje dla dwoch facetow. Moja przyjaciolka Ania do dzisiaj nie moze tego zrozumiec, jak mozna bylo tyle jesc na sniadanie. Moja Mama probowala protestowac. Mowila, ze jak czuje o 6 rano ten odor gotowanej kielbasy to sie jej od razu "kamienie odzywaja".

Musze dodac, ze w czasie sesji studenckiej wypijalam litrami kawe oraz czerwone wino. Nic innego nie bylo w stanie pobudzic mnie do myslenia, gdy po calym dniu delegacji i rozmow z klientami siadalam do ksiazek.

W tym czasie duzo podrozowalam po roznych krajach
i stolowalam sie w barach czy innych restauracjach. Probowalam roznej kuchni. Nigdy nie umialam gotowac i zawsze musialam korzystac z pomocy innych.

Taki sposob odzywiania mial swoje skutki! Zjadalam mnostwo tabletek przeciwbolowych! Stale mialam bol glowy, rak i nog, bole menstruacyjne i inne. Czesto w ciagu godziny polykalam 4 do 6 tabletek paracetamolu 500 lub aspiryny. Bez tabletek w kieszeni nie ruszalam sie z domu! Mialam przy sobie zawsze 2 najpotrzebniejsze rzeczy: szminke i paczke tabletek przeciwbolowych.

Moja dieta obfitowala w rozne witaminki i specyfiki medyczne. Mama mojego narzeczonego byla pielegniarka i stale zaopatrywala nas w "niezbedne" srodki. Moj narzeczony byl biologiem i zawsze twierdzil, ze najgorsze sa niedobory witamin.

W roku 2002 wyjachalam "na stale" do Niemiec. Rzucilam cale moje dotychczasowe zycie i postanowilam zaczac na nowo. I tutaj znow stres, wyjazdy, podroze, firmy. Ten rok byl dla mnie najgorszym w calym moim zyciu. Stres obczyzny, pozwolen na prace, pobyt, stres w pracy. Pod koniec roku zaczelam chorowac. Zaczelo sie od zeba madrosci, ktory nie mogl sie wybic, a ja za zadne skarby nie chcialam go usuwac. Potem wszystko zaczelo sie walic. Cale moje zdrowie. Klopoty z gospodarka cukrowa w organizmie przeszly wszelkie oczekiwania. Od dawna mialam te napady slabosci, dusznosci, omdlenia ale nigdy nie bralam tego powaznie. Myslalam, ze to stres. Do lekarzy nie chodzilam, bo po co. Bylam sliczna dziewczyna, atrakcyjna, pelna zycia, kobieta skucesu, przyciagalam ludzi jak magnez. Co dzialo sie we mnie na prawde nie obchodzilo mnie. Zawsze moglam zjesc tabletke lub napic sie alkoholu lub Red Bulla. Najwazniejsze byly dla mnie pieniazki i korzystanie z tych zarobionych pieniazkow. Inne rzeczy to drobiazgi.

Wyniszczony organizm odmawia posluszenstwa:
Pod koniec 2002 roku organizm odmowil posluszenstwa. Cierpialam przez 3 miesiace nie podnaszac sie z lozka. Stale mialam wrazenie, ze to juz koniec. Nie chcialam umierac, mialam az tyle planow!

Od tego momentu cos zaczelo sie we mnie zmieniac. Nie od razu, ale krok po kroku. Zaczelam czytac, wiecej wyjezdzac - zmieniac sie.

Na poczatku przestawilam sie na zdrowa zywnosc. Odpadly wszystkie gotowe produkty, zupki w torebce itp. Pierwsza oznaka zmiany byl brak napadow dusznosci i rzadsze bole glowy. Na kilku wyjazdach poznalam pewnego mezczyzne, ktory opowiedzial mi o historii srodka slodzacego aspartamu. Przerazona tym odkryciem odrzucilam gumy do zucia, od ktorych wczesniej bylam wrecz uzalezniona. I tak krok po kroku, dzien po dniu - nowe odkrycia. Nagle jakbym zaczela przyciagac osoby, artykuly i inne informacje na temat innego zycia, zycia zgodnego z natura. Wszystko zaczelo sie zmieniac.

Rzucilam swiat biznesu i wysokie stanowiska, luksusowe auta, hotele ... Rozpoczela sie moja wedrowka w swiat tajemnic odzywiania. Skarbow i sekretow natury. Otworzylam sie na zwierzeta i spedzalam z nimi mnostwo czasu. Moja pasja stalo sie ratowanie czworonogow! Odrzucilam kosmetyki testowane na zwierzetach i ubrania z syntetycznych tkanin. Z mojego jadlospisu zniknely wszystkie szkodliwe produkty.

I tak krok po kroku zniknely moje dolegliwosci. Zakonczyly sie migreny i inne bole glowy, a takze bole menstruacyjne. Przestalam tracic przytomnosc (co zdarzalo mi sie wczesniej dosc czesto). Moj nastroj i nastawienie do zycia bardzo sie zmienily. Jak za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki zniknely depresje (szczegolnie te zimowe), nerwowosc, stale uczucie zmeczenia. Moje serce zaczelo normalnie pracowac a nie kolatac i dusic. Moje paznokcie, wlosy i skora staly sie silne i nabraly super swiezego wygladu. Poprawil sie moj wzrok, a oczy wypalone od komputera wrocily do normy. Na koniec zniknely zylaki, ktore meczyly mnie od dziecinstwa.

W tej chwili:
Pracuje po 12 lub 16 godzin dziennie i w ogole nie odczuwam zmeczenia. Musze dodac, ze mam prace ktora pochlania mnostwo dobrej energii, ktora oddaje dla innych osob (m.in. doradzajac
w trudnych sprawach zyciowych). Jestem w stanie wyjsc z domu
w gory bez jedzenia i wrocic wieczorem w pelni sil. Nie mam juz tych napadow slabosci, ktore do dzisiaj pamietaja wszyscy moi znajomi(w przeszlosc mialam nick "ptaszek" co szybko rusza skrzydlami i za sekunde siada ze zmeczenia). Skonczyl sie takze moj slomiany zapal i jestem w stanie koncentrowac sie na czyms przez kilka godzin bez przerwy. Stalam sie calkiem inna osoba. Kiedy poznaje nowych ludzi szacuja moj wiek na 19 lub maksymalnie 23 lata a mam juz ponad 30 lat. Moj dzien jest pelen slonca, usmiechu i nie ma w nim zadnego fizycznego bolu! Moj jadlospis jest kolorowy i czesto zaskakujacy, dlatego musisz przygotowac sie na cos nowego. Moje ksiazki nie sa standardem i budza w wielu ludziach wrecz oburzenie. Calym moim zyciem zaangazowalam sie w to, co propaguje a miedzy innymi jest to szacunek dla kazdej zywej istoty.

"Jestes tym, co zjadasz"

Moim doswiadczeniem zapragnelam podzielic sie z innymi.

Ciesze sie, ze jestes na mojej stronie. Twoja Bellisa Perennisa


Bellisa Perennisa - Masz pytanie do autorki

Aktualne w sprzedazy

Rok wydania: 2008
Wydanie: 1
Format:
Ilosc stron:
Ksiazka w wersji elektronicznej.
Wysylka: poczta na plycie CD
Prawa autorskie: Wszystkie prawa autorskie naleza do mnie. Jestem jedynym i wylacznym autorem ksiazki. Bellisa Perennisa


Bellisa Perennisa - zdrowie, witalnosc, diety, odchudzanie, odzywianie, dieta, schudnij

PRAWO AUTORSKIE:
Copyright 2007-2008 by Bellisa Perennisa
Tekst, grafika i design tej strony sa objete prawem autorskim.
Kopiowanie tylko za pisemna zgoda autora.

Bellisa Perennisa - masz pytanie do autorki







Bellisa Perennisa / zdrowie / witalnosc / diety / odchudzanie / odzywianie / dieta /schudnij

Dzisiaj stronę odwiedziło już 1 odwiedzający (1 wejścia) tutaj!
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja